Kolejna jesienna praca

Droga pod Lublinem, olej na płótnie, 35 x 50 cm, 2011

Oto kolejny jesienny pejzaż. Motyw był pod ręką. Podczas spaceru z psem nagle pojawił się przed moimi oczami.

Harrow on the Hill

Kolejny raz powracam do wspaniałego lata spędzonego na  Harrow on the Hill. Do tych zacisznych i krętych uliczek skąpanych w delikatnych promieniach zachodząceco słońca. Gdzie większość kamienic pamięta czasy wielkiej królowej Wiktorii, a nad wzgórzem góruje kościół Św. Marii. I wreszcie do łąk, z których roztaczał się widok na Londyn, a nad nim zachodzące z wolna słońce, głaszczące puchate połacie traw. Cudowność tego miejsca w pełni oddaje wiersz wyryty na jednej z ławeczek ustawionych tak by widzieć właśnie tę piękną panoramę miasta.  

Time to smell a flower
Fell a passing breeze

Wander shady paths

Learn the name of trees

Harrow on the Hill, Londyn, 46 x 55 cm, 2011

Jesieni ciąg dalszy

Oto kontynuacja jesiennych plenerów, nie oznacza to, że na tym koniec. Jesień trwa w najlepsze i co najważniejsze jest słoneczna, więc powstanie zapewne jeszcze wiele jesiennych pejzaży.

Ogród w Biskupicach, olej na płótnie, 46 x 55 cm, 2011

Zakole Giełczwi, olej na płótnie, 60 x 50 cm, 2011

Jesiennie

 Oto zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią prezentuję kilka nowych prac. Jedna z nich powstała ubiegłej jesieni, ale pokazują ją teraz gdyż jest utrzymana w jesiennym klimacie. Większość prac ukazuje moje rodzinne strony w delikatnym jesiennym świetle. 

Droga w pobliżu Biskupic, olej na płótnie, 40 x 50 cm, 2011

Ulica Biskupic, olej na płotnie, 40 x 50 cm, 2010